Daje wam teraz moja opowiastkę którą ostatnio zaniedbałam, a ma dopiero 30 stron w 80 kartkowym zeszycie .-."
Miłego czytania :D
Jest jakby 2 narratorów...
Me and Misu xD
To znaczy ja opisuje, a on myśli i mówi...
Żeby nie było moje opisy będą w **
A proste czynności w <>
Sama jeszcze bym się pogubiła xD
__________________________________________________________________________

*Mizuki, przezwisko Misu to 16 latek który niedawno skończył gimnazjum. Przyjęli go do Liceum w Kanagale, a, że mieszka w Tokyo będzie musiał chodzić do internatu. Ma młodszą siostrę Yumi która ma dopiero 7 miesięcy. Misu nie zna nikogo z tej szkole oprócz swojego przyjaciela z dzieciństwa Tozakiego. Tylko on wie, że Mizuki jest bi-seksualny, więc chłopakowi głupio będzie chodzić do szkoły tylko dla chłopców, żadnych dziewczyn. Chłopaki przez całe wakacje wymyślali co będą robić razem w pokoju.
Misu podczas wakacji zaprzyjaźnił się z Taichim, który od 10 lat mieszkał w Chinach, a do Japonii przyjechał tylko na wakacje. Jednak Mizuki zaczął coś czuć do chłopaka.*
2 miesiące później:*Misu po przyjeździe do Tozakiego by się w z nim przywitać. Przeżył szok i stanął jak wryty.*
P-przecież... Tozu zawsze był hetero... A-a teraz całuje się z jakimś chłopakiem... O co tu chodzi? T^T
- T-Tozu? - *Chłopcy się od siebie oderwali* - Co ty do cholery robisz?! T^T
- Potem ci wytłumaczę. - *Tajemniczy chłopak sobie poszedł* - Misu?
- H-hai?
- Czemu się jąkasz?
- Bo... ty... z tym... chłopakiem... przez 10 lat wmawiałeś mi, że jesteś hetero!! A ty co?! Liżesz się z facetem!!
- Dramatyzujesz... Mówiłem ci tak bo wiem, że się we mnie podkochiwałeś, a ja do ciebie nic nie czuje, a lubię...
- Więc mnie zbywałeś? T^T
- Można tak powiedzieć...
- Baka!! A kim on w ogóle jest?
- Koi... Poznałem go na wycieczce latem.
- Aha....
A w ogóle... Nie zadzwoniłeś ani razu podczas 2 miesięcy!!
- Byłem zajęty!! A ty też mogłeś zadzwonić...
- T-też byłem zajęty.
- Uuuu... Pozanłeś kogoś? ^^
- Hai.
- Ładny?
- Hai.
- Znam go?
- Dame.
- Imię?
- Taichi.
- Jesteście razem?! .o.
- Nie!!
- Czemu?
- Tozu, daj mi spokój z tymi pytaniami.
- Czemu?
- Bo jestem zmęczony po podróży i myślą, że znowu do szkoły.
- Okeeey. Miałeś z nim chociaż mały romans? Wiesz tak cię zaciągną do domu... Przybił do ściany, zaczął całować, macać i cię rozbierać i...
- Nie!!!!!!! I nie dokańczaj tej wypowiedzi!!
- Hahahaha. xD
A z kim jesteś w pokoju?
- Myślałem, że z tobą.
- Nie ja jestem z moim Koisiem.
- To z kim ja jestem?! T^T
- No... Właśnie nie wiem... A się martwię, że z jakimś pedofilem co cię będzie gwałcił po nocach.
- Tozaki.
- Tak?
- Jesteś masochistycznym zbokiem. .-."
- Wiem. ^.^
- Gdzie to można sprawdzić?
- A w którym jesteś domku?
- Nr. 7.
- To koło domku nr. 7.
- Chodź ze mną sprawdzić.
- Yhyym... - *Tozu i Misu poszli sprawdzić w jakim pokoju i z kim jest Mizuki*
- T-to nie możliwe...
- Misu.
- ...
- Misu!!
- Czego?!
- Gówna psiego!! Z kim jesteś?!
- Z...
- Z?
- Taichim...
- Czyżby twój kochanek z wakacji? ;]
- To nie był mój kochanek!! A w ogóle w Japonii jest kilkadziesiąt ludzi o tym imieniu... Wątpię, żeby on tu przyjechał aż z Chin.
- A więc Chińczyk o Japońskim imieniu?
- Nie. Jest Japończykiem mieszkającym w Chinach.
- No to wątpię, że to on...
Eyy... Dobra ja już idę. Do zobaczenia Mizuki-kun :p
- P-pa... - *Tozaki poszedł do siebie, tak samo jak Mizuki*
Fiu na razie go nie ma... <ziew> Rozpakuję się i położę. Kur... Gadam sam do siebie. - *rozpakował się i poszedł zdrzemnąć. Obudził go trzask drzwiami.* - H-hę?
- Mizuki? o.e
- Taichi?!
- Co ty tu?
- Ja tu się będę uczył. A ty?! Ty miałeś być w Chinach!!
- W ostatniej chwili mnie przyjęli.
- I-i, że mamy być w jednym pokoju?
- A nie widać?
- Słodko się rumienisz. xd - nie poczułem, że się rumienie!! Pomyśli, że go kocham!!
- N-nie... Po prostu mi ciepło.
- Yhym... Wmawiaj sobie słodziaku.
- A w ogóle znamy się miesiąc, a ja nie wiem ile masz lat...
- 19 w tym roku, a ty?
- 16 T^T
- 1619... Jeśli by odjąć te 2 jedynki to co by wyszło?
- 69?
- Tak.
- No i?
- Oj zacofany chłopcze... Mam ci pokazać co to znaczy?
- Ale nie na mnie?
- Nie... W internecie. Siadaj obok mnie... - to co mi pokazał było obrzydliwe i sprośne... Ale mi się podobało... Szkoda, że to nie było 2 mężczyzn...
- A-aha? T^T
- Już wiesz... A co nie podoba ci się?
- Tak se...
- Jesteś gejem?!
- Co?! Nie!! Czemu tak sądzisz?!
- Bo ci się porno nie podoba? A raczej 3/4 mężczyzn ludzi pornografie...
- Ja nie przepadam...
- Jesteś jak syn którego nigdy nie będę miał.
- Czemu?
- Bo ja jestem gejem...
- o.e - okeeey? - Lekki facepalm...
- Serio mówię...
- A-aha... Ale podrywałeś dziewczyny...
- Tak dla picu... Podrywałem dziewczyny, ale kochałem się z chłopakami wieczorami... - Tozu miał racje!! Jestem w pokoju ze zbokiem który mnie będzie gwałcił po nocach!! T^T
- Boję się ciebie. T^T
- Ciebie nie dotknę... Chyba, że będę pijany...
- Bardziej się boję!! To nic nie pomogło!!
- Idź spać jest 22 młody.
- Nie jestem młody...
- Masz 16 lat słodziaku... Dzieci w twoim wieku, już dawno śpią.
- Wywyższasz się bo jesteś pełnoletni!
- A co? Wolisz, żebym był w stosunku do ciebie, jako dorosły do dorosłego?
- Tak.
- Aha... Czyli cię rżnąć też?
- NIE!!
- A więc idź spać...
- Bo?
- Bo cię zgwałcę i będziesz spał na krwi...
- Już się kładę. T^T - *Misu poszedł pod prysznic... Oczywiście Taichi go podglądał... Ubrał sie posłusznie w piżamę i położył spać*
- Oyasumi słodziaku.
- Oyasumi pedofilu...
- Oj tam... Śpij...